07.01.2005 :: 15:32
Odświeżyłam znajomość ze starym kumplem. Często ostatnio rozmawiamy na gy-gy. Ale nie wydaje mi się, by nasza więź była taka jak kiedyś. No cóż. Tak już bywa. A "on" już nie chodzi do szkoły długi okres. I chyba mi się smutno z tego powodu robi czasami. Bo nie mam z kim gadać, z kim się wygłupiać no i w ogóle. "On" jest chyba jedyną osobą, z którą tak mi się fajnie gadało. No i poza tym miałam wrażenie, że tylko z nim się jakoś tak... dobrze dogaduję (dogadywałam). Ale już tak nie jest i nie wiem dlaczego. Możliwe, ze jak wróci do szkoły, to znowu będzie OK. A tymczasem "moje kochanie" jedzie w poniedziałek do Warszawy na trzy dni!!! Odpocznę sobie, poimprezuję, odreaguję i tym podobne. Pozdrawiam tymczasem wszystkich, którzy z niewiadomych powodów dzisiaj mają ZAJEBISTY HUMOREK!!! Bo ja dzisiaj jestem taka HAPPY, nie wiedząc nawet dlaczego. Możliwe, ze to znowu te hormony. I jeszcze jedno : Jak znowu tu wejdę i ZNOWU nie zobaczę żadnych komentarzy to Was uduszę ;)